bo jeden kilogram diety nie czyni

Tag: nadwaga

Świąteczna łyżka dziegciu

Dzyń, dzyń, dzyyyń!

Teoretycznie powinny tutaj w tle być zdjęcia bałwanków, a w tle (tja… tle tła) wielka  ilości śniegu. Niestety – bałwan wyjdzie jedynie z błota, a zamiast śniegu musi nam wystarczyć zaledwie polana chłodną wodą trawa. Ale jak to mawiajo „it is how it is” 🙂

Sprzątanie przeszłości

I kolejny tydzień w tym miejscu 🙂

Obecna potrzeba, lub jak kto woli konieczność, zmusiła mnie do dość intensywnych prac domowych, które mają na celu… Wyczyszczenie mojego rodzinnego domu z możliwie wszystkich rzeczy. Dlaczego? A to dlatego, że będę wynajmował swój rodzinny dom. Z tego też powodu dieta i treningi niestety idą w odstawkę, ponieważ spędzam przy tym zajęciu każdego dnia prawie 12 godzin

Nie wracam – po prostu zaczynam

Znowu to samo. Minęło sporo czasu od ostatniej wiadomości tutaj. Muszę sobie chyba zapisać gdzieś przypomnienie, żeby coś krzyczało do mnie „Notka leniu!”. Mógłbym napisać, że przez ten czas nic nie robiłem i ogólnie nic z planów walki o sylwetkę i zdrowie nie wyszło… Ale rozminąłbym się z prawdą.

Słowem wstępu

Cześć, to mój pierwszy wpis na tym blogu – tak zaczyna się większość dzienników w sieci. Może to i dobry sposób na rozpoczęcie? Możliwe, ale w moim przypadku ważniejsza od gonitwy za trendami jest szczerość do bólu i kompletne obnażenie swojego ja nie przebierając w słowach i zwrotach.

Oparte na WordPress & Theme by Anders Norén